Zakopower w Berlinie
Jakiś czas temu w Berlinie na scenie w Fontane-Haus odbył się niesamowity koncert tego zespołu. Osoby mające przyjemność obecności na koncercie wiedzą, co stracili ci, którzy się nie zdecydowali na przyjście lub też z innych przyczyn nie mogli dotrzeć. Fani zespołu Zakopower pokazali, że my Polacy w Berlinie również znamy ich utwory i potrafimy świetnie się bawić.

Zdjęcia, które Wam prezentuję nie oddadzą tego przeżycia, niesamowitej atmosfery, która tam panowała – nie sposób tego nawet opisać. Jestem przekonany o fakcie, że organizatorzy oraz zespół zdecydują się na wspólne zorganizowanie kolejnego projektu. Dnia 21 listopada na sali wystąpili także Przemysław Mazurek, który śpiewał utwory Jacka Kaczmarskiego następnie Aleksandra Orłowska, Iwona Cudak i zespół Krakowiacy. Można było posłuchać także recytacji polskich wierszy przez dzieci, które przygotowała pani Teresa Nawrot.Nad całością przebiegu koncertu czuwali Joanna Ratajczak i Arkadiusz B. Kulaszewski. Projekt ten został sfinansowany przez Pełnomocnika Rządu RFN ds. Kultury i Mediów, MSZ Rzeczpospolitej Polskiej oraz kilka organizacji polonijnych działających w Niemczech między innymi Polską Radę, gazetę Moje Miasto, magazyn Polonia i innych. W imieniu uczestników koncertu pozwolę sobie podziękować organizatorom i zachęcić ich do realizowania większej liczby takich koncertów. Potwierdzeniem moich słów może być sam fakt tego, ile osób przyszło na koncert oraz to, jaka atmosfera panowała tego wieczoru na sali. W Niemczech odbywa się wiele koncertów, na których głównymi gwiazdami wieczoru są polskie zespoły, ale koncert, który odbył się 21 listopada w Berlinie nie sposób będzie powtórzyć, publiczność na stojąco wywoływała zespól Zakopower aby usłyszeć powtórki wykonanych utworów. Podczas koncertu nie zabrakło dobrze znanych utworów takich jak Galop, Boso czy też Dziewczyna o perłowych włosach. Od dłuższego czasu nie pamiętam, aby publiczność tak dobrze się bawiła na koncercie. Polskiej publiczności podobał się występ zarówno gwiazd wieczoru jak i zespołu folklorystycznego Krakowiacy. Już dziś czekam na kolejny koncert, który organizatorzy zafundują nam w najbliższym czasie. I jestem przekonany w stu procentach, że będzie to kolejna duża i fajna impreza. Wszystkich rodaków mieszkających w Berlinie a także w dalej położonych miastach serdecznie zapraszam na te koncerty już teraz. O realizowanych imprezach okolicznościowych zostaniecie poinformowani poprzez media polonijne, które działają dla Was w Niemczech. Dodam jeszcze taką ciekawostkę, że na imprezę, o której czytacie był darmowy wstęp a sala była wypełniona po brzegi. Na widowni zasiedli Polacy oraz Niemcy a wśród nich można było spotkać Konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej a także prezesów i działaczy polskich organizacji polonijnych. Do prowadzenia koncertu został zaproszony prezes Związku Dziennikarzy Polskich w Niemczech, który całość imprezy tłumaczył dla niemieckojęzycznej publiczności na język niemiecki, jak się zapewne domyślacie spotkanie to było zorganizowane w dwóch językach, co na pewno prowadzi do poprawienia i umocnienia naszych układów i stosunków ze środowiskiem, w którym mieszkamy. Dzięki tej inicjatywie niemieccy goście zaproszeni przez organizatorów mieli okazję zapoznać się z naszymi zwyczajami ludowymi a także usłyszeć polskie piosenki. Na zakończenie koncertu wszyscy wspólnie chcieli usłyszeć powtórki w wykonaniu Zakopower i na stojąco wywoływali zespół powtórnie na scenę. Jestem przekonany o tym, że impreza ta nie tylko pozostanie zapamiętana tylko na zdjęciach, ale także głęboko zapisze się w naszej pamięci. I tym optymistycznym akcentem chciałbym przypomnieć słynne powiedzenie „Cudze chwalicie swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie” jak pisał Stanisław Jachowicz w swoim wierszu „Wieś”. Jeszcze raz chciałbym podziękować ludziom, którzy przyczynili się do tego koncertu i namówić do częstszych takich pomysłów.

Dariusz Stańczyk